Postanowiłam Wam dzisiaj napisać opowiadanie ale nie takie zwykłe, będzie to opowiadanie w formie zdjęć i krótkich podpisów.
W opowiadaniu występuje różowowłosa dziewczynka, która opisuje w swoim pamiętniku zdarzenia w jej życiu.
Ostrzegam, post jest długi!
Zapraszam do czytania. :)
Dzień pierwszy
Pamiętniku, dzisiaj przeprowadziłam się do Doliny Złotych Wzgórz.
Od razu gdy zostawiłam walizki w nowym domu, poszłam pozwiedzać to miejsce.
Gdy biegłam drogą, zauważyłam tabliczki ostrzegawcze przed wilkami, ja nie boję się wilków więc nie miałam z tym problemu by pójść w ich stronę.
Biegłam co raz dalej...
Nagle zauważyłam coś na kształt konia... niebieskiego!
Zawołałam go i pomachałam w jego stronę ale nie zwrócił na mnie uwagi.
Postanowiłam do niego podejść... zrobiła się fioletowa mgła.
Zdziwiłam się że ten koń jest niebieski bo takie nie istnieją... przynajmniej tak myślałam.
Dziwne było też to że stał tak sobie nad bagnami.
Podeszłam bliżej... on popatrzył się na mnie takim wzrokiem jakby się mnie spodziewał że tu przyjdę.
Ma piękne oczy...
Zaprowadził mnie tu... i zachowywał się tak jakby chciał mi powiedzieć że mam wypić tą zieloną miksturę, zrobiłam to.
Po tym wszystkim umiałam rozmawiać z nim.
Powiedział żebym na niego wsiadła bez sprzętu, wydawało mi się to dziwne i niebezpieczne ale zgodziłam się.
Wybraliśmy się na małą przejażdżkę.
Zatrzymał się przy znaku ostrzegawczym i powiedział mi że nie boi się wilków.
Ja powiedziałam mu to samo.
Oboje jesteśmy odważni!
Postanowiliśmy przejechać się po zapomnianych polach.
Nam obojgu podobają się zapomniane pola. :)
Zaproponowałam mu żebyśmy poszli na Farmę Unfortunate Dews, zgodził się.
Oboje uważąmy że to piękne miejsce, lecz większość uważa inaczej.
Popatrz chociażby pamiętniku na te kwiaty... piękne.
Pająki musiały się napracować by zrobić te pajęczyny... prawie jak ludzie którzy się trudzą aby wybudować dom.
Ten dzień był wspaniały - poznałam przyjaciela, zwiedziłam piękne miejsca.
Dziękuję Dzikusku za spędzony razem czas.♥
Koniec dnia pierwszego.
I co, podobało się?
Napisz w komentarzu w skali od 0 do 10!
Do następnego posta.
PA!
10/10 tylko zadużo sie rozpisałas xD
OdpowiedzUsuńGdzie tam? Mało napisałam! Wydaje ci się bo dużo jest zdjęć i one wydłużają post :D
OdpowiedzUsuńMocne 9/10. (Czm? Bo wolę normalną jalby książkę z rozdziałami, ale Twoje opowiadanie też jest spoczi. ^^)
OdpowiedzUsuńCo do tego co napisałaś o tym, że pająki też zadają sobie wiele trudu w budowaniu swoich "domów" (pajęczyn) to ja tak w realu nie myślę. xD
Brzydzę się wszelkiego robactwa i innych bez kręgowców.. :/
~ Roseleq
Ja też tak nie myślę i także brzydzę się robactwa ale gdy to pisałam to próbowałam wcielić się w bohaterkę mojego opowiadania. :D
UsuńBo bohaterka mojego opowiadania jest tak jakby myślicielką, w każdej rzeczy potrafi dostrzec piękno i nad wszystkim mocno rozmyśla, o to w tym wszystkim chodzi :)
Connie nominowałam cię do mojego chellenge'a ;D
UsuńDzięki za info, sprawdzę twojego bloga później ;)
UsuńUwielbiam takie historyjki! 10/10! :D Mogłabym je czytać bez końca! Właściwie tylko dlatego, że są podpisane obrazki :) Przepięknie napisane Conisiu! :D
Usuń~Viv
Dziękuję <3
Usuń